czwartek, 5 lutego 2015

O tym, jak Żaneta szukała Żorża

Kwiecień był czasem, kiedy u Żorża w pracy odbywały się rozmaite szkolenia i wyjazdy służbowe. Żaneta bardzo nie lubiła tego okresu, ponieważ wiązał on się z długą nieobecnością Żorża w domu akurat wtedy, kiedy najbardziej lubiła chodzić na spacery. Jedynym plusem było to, że w tym czasie Żaneta mogła wyciągać ze strychu najrozmaitsze ubrania i fatałaszki odziedziczone po mamie, babci, a część nawet i po prababci, a potem godzinami przymierzać je przed lustrem. Żorż nie bardzo lubił, kiedy to robiła. Uważał, że gdyby Żaneta chodziła w takich strojach, to on musiałby zapuścić wąsy, a nadawały mu one surowego oblicza jednego z jego pradziadków, którego portretu bardzo bał się w dzieciństwie.


Czasem, gdy Żorża szczególnie długo nie było w domu, Żanecie śnił się pewien sen. W tym śnie znajdowała się na ogromnym, pustym dworcu kolejowym i musiała odnaleźć właściwy peron. Wiedziała, że pociąg nie zatrzyma się, jeżeli nie będzie na niego czekać we właściwym miejscu, a ma niewiele czasu na jego odnalezienie. Czy w pociągu znajduje się Żorż? We śnie Żaneta jest przekonana, że tak.
Kłopot polega na tym, że choć śpieszy się jak może, nigdzie nie może znaleźć wejścia na peron. Schody, pusty korytarz, znowu schody. Czas biegnie, a Żaneta jest zagubiona w ogromnej, bezludnej, betonowej przestrzeni. Nagle orientuje się, że przecież peron był kilka pięter niżej, więc wraca tam, ale po chwili już wie, że nie może go tam być. Zrezygnowana zaczyna nasłuchiwać. Pociąg nadjeżdża. Jest już bardzo blisko. Żanecie wydaje się, że słyszy go tuż za ostatnim schodkiem, więc rzuca się biegiem... ale nie, tam jednak nie ma peronu. Pociąg przejeżdża i się nie zatrzymuje.

 
Żaneta nie może sobie wybaczyć, że jej się nie udało. Słyszy, jak bije dworcowy zegar. Wie, że za godzinę przejedzie kolejny pociąg. Może tym razem uda się go zatrzymać? Jeszcze ma wiele schodów do pokonania...
Bluzka - uszyta samodzielnie z tkaniny od Bezdomnej
Spódnica - uszyta samodzielnie
Buty - CCC
Torebka - źródło pochodzenia zapomniane
(prawdopodobnie z wyprzedaży internetowej lub z butiku retro/vintage online) 
Photo by Marta Pluta

11 komentarzy:

  1. Klimat jak ze "Złego", super.
    Kiedy robione zdjecia? Teraz, zimą? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Właśnie taki klimat chcieliśmy uzyskać.

      Zdjęcia na szczęście jeszcze z ciepłych jesiennych dni :)

      Usuń
  2. Dramatyczne przeżycia. Dobrze, że to tylko sen :)
    Czarno-białe zdjęcia świetnie oddają klimat, ale chciałabym zobaczyć twoje "uszytki" także w kolorze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zarówno bluzka, jak i spódnica tym razem oryginalnie są czarno-białe, więc zdjęcia im nie odebrały koloru :)

      Ale następne będą już kolorowe :)

      Dziękuję za odwiedziny i komentarz!

      Usuń
  3. Biedna Żaneta! Ja też mam czasami takie sny, tylko nie ze schodami a z windą, jeżdżę w górę i w dół, nie wiem, gdzie mam wysiąść... Najlepiej po takim śnie przytulić się do męskiego ramienia, lepiej, żeby Żorż za dużo nie podróżował w kwietniu! *^o^*

    OdpowiedzUsuń
  4. Zmyliła mnie ta wiosna, byłam gotowa uwierzyć, że te oniryczne zdjęcia powstały w kwietniu :)
    Bluzeczka w pepitkę jest w dechę. Cudna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Żaneto, bardzo podoba mi się ta bluzka z kimonowymi rękawami i zachodzę w głowę, jakiż to kolor ma tkanina i lamówka. I skąd taki wykrój? Czyżby z własnej, zdolnej głowy?

    Właściwie jeszcze tak nieśmiało chciałabym Cię zaprosić do Liebster Award - nie wiem czy bawisz się w takie rzeczy, ale jeśli tak, to zapraszam do mnie po garść pytań, na które może zechcesz odpowiedzieć w wolnej chwili :). http://robot-heart.blogspot.com/2015/02/lovely-blogs-liebster-award.html

    Ściski!

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam, prowadzę sklep z odzieżą używaną min. vintage, sprzedaje ciekawe stroje z dawnych lat, aktualnie posiadam kilka bardzo ciekawych przykładów z lat 60, 70, 80, 90. Zachęcam do odwiedzenia: http://allegro.pl/Shop.php/Show?id=39499440

    OdpowiedzUsuń
  7. o mamuniu, ale piękny wpis!! A Ty!! prawdziwa gwiazda!

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie dziękuję za wszystkie miłe słowa, a krytykę z pokorą przyjmuję:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...