sobota, 20 kwietnia 2013

O Żanetkowych wizytach na wsi

Wczesną wiosną Żaneta otrzymała list od Wuja Gustawa, który odkąd tylko sięgała pamięcią żył z dala od reszty rodziny w chatce gajowego w odległej Niedźwiedziej Kniei. Wuj ostatnimi laty rzadko pisywał,  jednak raz w roku przesyłał Żanecie list, w którym zapraszał ją do siebie w odwiedziny. Żaneta uwielbiała Wuja Gustawa od najmłodszych lat. Gdy jako mała dziewczynka odwiedzała go z Mamą w jego willi w Żaneiro de Rio, zawsze dawał jej pomarańcze i pozwalał bez końca przeglądać albumy ze zwierzętami. Wuj miał był również straszliwie mądry i potrafił odpowiedzieć nawet na najtrudniejsze pytania małej Żanetki: "Ile metrów ma trąba słonia?", "Czy małe żyrafki jedzą ciastka na podwieczorek?", "Jak daleko może potuptać jeż?" i inne. 


poniedziałek, 1 kwietnia 2013

O wiosennym przyjęciu u Państwa Żyrafko

Co roku wczesną wiosną Żaneta wydaje przyjęcie w pobliskiej restauracji. Zaprasza na nie swoich licznych krewnych i przyjaciół, a oni z radością przybywają i prawie nigdy się nie spóźniają. Żaneta dba zawsze o to, by na stole znajdowały się smakołyki, które goście z radością będą pałaszować. Żorż zaś, poprzez swoje znajomości w operetce organizuje interesującą oprawę muzyczną, która poprawia gościom humor i jest doskonałym tłem dla interesujących rozmów i dyskusji. 
Wiosenne przyjęcie u Żanety to znana tradycja w Żaneiro de Rio. Zaproszeni goście wiedzą, iż należy zawsze przybyć na nie z małym podarunkiem, który sprawi radość gospodyni. W tym roku postanowili zadbać o to, by w Żanetkowej pracowni krawieckiej łatwiej i przyjemniej się pracowało.

W pracowni stanęła więc Manekina:
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...