poniedziałek, 23 grudnia 2013

O tym, jak Żaneta wybierała się w podróż

Każdy poranek Żaneta rozpoczynała od filiżanki kawy oraz przejrzenia codziennej gazety, którą Żorż przed wyjściem do biura zostawiał jej na kuchennym stole. Tego dnia na stronie drugiej znalazła informację, że w miasteczku 50 km od Żaneiro de Rio rozpoczyna się kulinarny festiwal i że przybędzie nań wielki kucharz i restaurator Antonio de Mniamniamissimus, który udzieli wybranym uczestnikom festiwalu kilku cennych porad. Żaneta sprawdziła znajdujący się za działem ogłoszeń w gazecie rozkład jazdy pociągów i z przerażeniem odkryła, że jedyny poranny pociąg odjeżdża za godzinę, a przecież przed wyjściem musiała jeszcze doszyć guziki do swojego płaszcza! Chwyciła szybko igłę i z rozpaczą odkryła, że zostało jej tylko trochę nitki. Na szczęście sklep z nitkami (i igłami, jeżeli chodzi o szczegóły) znajdował się tuż za rogiem, więc wciąż była szansa, że Żaneta zdąży. 



 
Na szczęście udało jej się załatwić sprawę z guzikami i zabrawszy ze sobą walizki na zakupy, które zamierzała przy okazji poczynić, ruszyła na dworzec. Po drodze - jak na złość - znalazła szczygiełka, który wypadł z gniazda, znajdującego się nieco wyżej na rosnącym obok modrzewiu. Pomimo pośpiechu wdrapała się na walizkę i odłożyła pisklę na miejsce. 

 
W ostatniej chwili wpadła na peron, ale pociągu tam nie było. Już miała wracać, kiedy dostrzegła, że jej pociąg znajduje się dwa perony dalej. Pobiegła przejściem podziemnym, ale gdy pojawiła się na peronie, pociąg właśnie odjeżdżał.

Mój pierwszy płaszcz - inspirowany twórczością Balenciaga z przełomu lat 50-tych i 60-tych,
uszyty na podstawie wykroju 0006 A "Burda Klasyka" 2013,
z dodaną pikowaną ociepliną z podszewką (która była niezbędna,
ale pogorszyła mocno linię płaszcza) i wywijanymi rękawami
Rękawiczki - Szaleo.pl
Apaszka - Rags&Silks
Kapelusz - zakupiony w domu towarowym
Spódnica - z wyprzedaży u RetroStyl, skrócona i zwężona
Sweter - zakupiony wiele lat temu w sklepie
z ubraniami vintage na warszawskiej Saskiej Kępie
Buty - Ryłko
Kuferek - Vintage Style


Ten Mniamnissimus z pewnością jest mocno przereklamowany - pomyślała Żaneta patrząc na odjeżdżający pociąg, chwyciła swoje walizki, odwróciła się na pięcie i ruszyła z powrotem do domu.

***
A na Święta Żaneta i Żorż życzą Wam wielu spełnionych marzeń i... jeszcze kilku przyjemnych niespodzianek!

Photo by MoniaLissa

42 komentarze:

  1. Płaszcz jest świetny! I znowu cała stylizacja bardzo fajna :-) Cudownych Świąt dla Ciebie i Twoich najbliższych! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa! Jeszcze raz: najwspanialszych świąt! :)

      Usuń
  2. oj smuteczek z pociągiem...ale nie ma tego złego :D i Wam również samych cudowności w związku ze świętami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę Żaneta była rozczarowana, ale na pewno wiele nie straciła ;)

      Uściski świąteczne!

      Usuń
  3. wow :) podziwiam za ten płaszcz! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Paradoksalnie bardzo prosto się go szyje :)

      Usuń
  4. fajnie, jak zawsze a walizeczka wymiata

    OdpowiedzUsuń
  5. Życzenia przyjęłam jak swoje i bardzo dziękuję! ps. Płaszcz pierwsza klasa, chyba też się kiedyś odważę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słusznie je przyjęłaś :)

      Próbuj z płaszczem, to nie takie trudne. Trzymam kciuki!

      Usuń
  6. Świetna sesja "dworcowa" :) Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Równie wesołych dla Ciebie :)

      Usuń
  7. Ładny, oryginalny płaszcz i urocza sesja zdjęciowa:) Wesołych świąt dla Was!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serdecznie dziękuję za miłe słowa i życzenia! :)

      Usuń
  8. Fajny płaszczyk i świetna spódnica :) Cała stylizacja bardzo mi się podoba, no i ta sesja na dworcu- Super pomysł :) Ciepłych i radosnych Świat Tobie życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niezwykle miło jest czytać tak miłe słowa, dziękuję!

      Niech i Twoje święta będą cudowne :)

      Usuń
  9. Płaszcz rewelacyjny :) Wesołych Świąt

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajna historyjka,wspaniała stylizacja :) Jednak najbardziej urzekła mnie walizeczka no cudo :) Wesołych cieplutkich świąt również życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Historyjka mnie urzekła :) Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo fajny ;) A wiesz że na dworcu nie wolno robić zdjęć? ;) Podobają mi się te guziki naszyte na zatrzaski. Troszkę za duży jak dla mnie,ale widzę, że taki fason właśnie miał być :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :)

      Znaku z zakazem fotografowania nie było ;)

      Z tymi zatrzaskami to jest tak, że nie są pod guzikami, ale oprócz nich (dwa na dole). Fason miał być zwężany, lekko bombkowy, ale po dodaniu ociepliny ten efekt nieco się zepsuł. Żeby ratować sytuację trochę go zmniejszyłam w ramionach i właśnie dodałam dwa dolne zatrzaski.

      Usuń
  13. Najlepsze noworoczne życzenia na 2014 rok !!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyglądasz obłędnie! Płaszcz pierwsza klasa! Żółta spódnica mnie zachwyciła (a nienawidzę żółtego)!
    I ta walizka - boska!

    OdpowiedzUsuń
  15. Piękny płaszcz!
    Ale walizeczka-bomba!
    Wszystkiego dobrego w nowym roku:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny płaszcz! Strasznie fajny krój! I gratuluję wytrwałości przy jego szyciu, bo ja kiedyś płaszcz szyć zaczęłam...i do teraz leży jakiś taki krzywy i beznadziejny :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ uszycie tego płaszcza to naprawdę bardzo prosta sprawa! Koniecznie wypróbuj!
      Dziękuję :)

      Usuń
  17. Dworzec i okolica wyglądają znajomo, ale teraz wszystkie dworce są takie same:) Mi się kiedyś zdarzyło,że do pociągu biegłam wraz z panem kolejarzem i ze względu na niego pociąg zatrzymano.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zupełnie identyczne te dworce w dzisiejszych czasach :)

      Dobrze, że Ci się udało złapać pociąg!

      Usuń
  18. Płaszcz jest fajny, ale moim zdaniem do twojej figury lepszy jest krój z wcięciem w tali! W tym płaszczyku z poprzedniego posta podobasz mi się o wiele lepiej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z wcięciem pewnie lepszy, ale jego uszycie to już nie taka prosta sprawa :) Następny obiecuję z wcięciem.

      Dziękuję :)

      Usuń
  19. Witam, świetnie wyszło..zapraszam do siebie ! dopiero zaczynam ...
    Pozdrawiam
    Kudela

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! Do Ciebie z przyjemnością zajrzę :)

      Usuń
  20. Wow! I really like your combination and yellow skirt is fantastic!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank You so much! Unfortunately I haven's sewn teh skirt by myself, but still I am happy that it is in my closet :)

      Usuń
  21. Chcesz płaszcz jest bardzo modne, to jest na mojem "sewing list! I like the quilting too :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Thank You a lot! Looking forward to Your coat sewn :)

      Usuń

Ślicznie dziękuję za wszystkie miłe słowa, a krytykę z pokorą przyjmuję:)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...