Jest ciepłe wiosenne popołudnie. Żaneta siedzi w ogrodzie, delektuje się słońcem i delikatnym wiatrem. Rozmyśla o spódnicy, którą ma na sobie - świeżo uszytej z półkola. Cieszy się, że zdecydowała się wykroić ją z niebieskiej bawełny z lycrą, bo pięknie się układa. "Po prostu idealna na wiosnę" - Żaneta jest z siebie bardzo dumna.
Tymczasem w ogrodzie pojawia się Żorż:
- Może wybierzesz się ze mną na spacer po leśnych drogach, Kochana Żaneto? - pyta swobodnie.
Żaneta chętnie przystaje na tę propozycję i podnosi się.
- Ależ masz piękną spódnicę! - z uznaniem rzecze Żorż.
Bierze Żanetę za rękę i ruszają w kierunku lasu. Po drodze rozmawiają o planach na letni wypoczynek i menu na kolację. Postanawiają....
Spódnica - z półkola według wskazówek Long Red Thread Sweter - Fashion Freak Rajstopy - Adrian |
DRYYYYYŃ!
Budzik wyrywa Żanetę ze snu. Otwiera oczy i odkrywa, że leży obok śpiącego Żorża przykryta najcieplejszą kołdrą i dodatkowym kocem. Jest jeszcze ciemno, a za oknem szaleje zamieć śnieżna. Zaspana siada na łóżku. "Ach, więc to był tylko sen" - wzdycha rozczarowana.
Nagle jej wzrok pada na zawieszony na szafie błękitny kawałek materiału. Zaraz zaraz... a czy to nie jest przypadkiem?... TAK! To ona! Błękitna spódnica z półkola, którą uszyła we śnie.
Ale jak to się stało?
Photo by Madzia / Żaneta / Żorż
a to przygoda :D
OdpowiedzUsuńPrzygoda przygoda, każdej chwili szkoda ;)
UsuńTo ty już po nocach o spódniczkach śnisz? Toż to już uzależnienie, powiem ci tak - przepadłaś Kochana :) spódniczka cudna!
OdpowiedzUsuńNawet we śnie szyję ;)
UsuńBardzo dziękuję!
Gdyby tak się dało jeszcze w nocy.. to trzeba koniecznie opatentować! Spódniczka urocza, śliczny kolor, a fotki w ogóle w sennej kolorystyce;p trochę jak w teledysku do California Gurls:D
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję!
UsuńJak widać - da się w nocy. Wystarczy wyśnić spódnicę i rano już wisi gotowa do założenia ;)
Witam :) masz takie możliwości, że robisz zdjęcia na tak jasnym tle czy to kwestia programu? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMiałam taką jednorazową możliwość :) Pozdrawiam ciepło!
Usuńsen na jawie to jest to czego i ja potrzebuję ..tylko jakoś bluzek wiosennych nie widać ... widać miałaś więcej szczęścia niż ja.Szafa sie ponownie zapełnia ...E:)
OdpowiedzUsuńNajlepiej jest jak jawa okazuje się taka sama, jak bardzo przyjemny sen :)
UsuńPrzyjdzie czas i na bluzki, przyjdzie wiosna :)
Myślałam, że u Ciebie już wiosna, tylko do mnie jeszcze nie doczłapała..... *^o^* Ale w takim kolorze spódnicy na wiosnę się na pewno bardzo przyjemnie czeka!
OdpowiedzUsuńJuż prawie niemal bliziutko wiosna - czekamy i przebieramy nóżkami, prawda? :)
UsuńDziękuję za miłe słowa :)
Piękna spódnica... Szkoda tylko, że LongRedThread w swoim tutorialu ominęła konieczność odwieszenia spódnicy i ponownego wyrównania dołu przed jej wykończeniem... W twojej już się utworzyły rogi...
OdpowiedzUsuńSzkoda...
Ania
Bardzo dziękuję! A może odpruć podłożenie i podłożyć jeszcze raz? Czy to coś zmieni?
UsuńBo jeśli nie, to otrzymajmy się tego, że taki był plan i / lub wynikało to z szycia nie dość, że nocą, to jeszcze przez sen ;)
Ja bym tak zrobiła... Odpruła, rozprasowała, wyrównała i znów podłożyła. Wtedy będzie już przecudnie... :-)
UsuńHint: odpruj, rozprasuj i powieś znów na tym samym wieszaku z klipsami ale tak, żeby pasek przodu i tyłu były równiusieńko złożone. Bo teraz środek tyłu trochę wisi. I odmierz sobie długość od paska w dół na wiszącej spódnicy - zaznaczając jednakową w kilku miejscach. Kredą, szpilkami czy czym tam. Wciąż wiszącą spódnicę wyrównaj tnąc nożyczkami w powietrzu. Nie naciągając jej ani nie podtrzymując. To znaczy - podtrzymywać możesz opadające ścinki ;-) Ja wiem, ręka przy tym drży trochę, ale tak cięta spódnica będzie miała idealnie równą długość ;-)
Ania
Bardzo dziękuję za ten poradnik!!!
UsuńPrzy okazji zrobię małe zdobienie na dole spódnicy :)
Oby jak najwięcej takich sennych przygód;)))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wam także życzę takich miłych snów :)
UsuńŚwietna stylizacja!! I protestuję ! takie ładne pokazujesz rzeczy i ciągle in cognito?!:)
OdpowiedzUsuńNie in cognito, po prostu mi się twarz do fotografii nie mieści ;)
UsuńCzy już poprawiłaś tą spódnicę zgodnie z zaleceniami Ani? Zabieram się za szycie takiej z półkola i o "rogach" wcześniej nie czytałam...
OdpowiedzUsuńNo właśnie w weekend udało mi się ją poprawić, niedługo pokażę, jak to wyszło. Rzeczywiście, wyrównanie było konieczne :)
UsuńBardzo miła mieszanka kolorów, dosłownie jak ze snu. Wiele bym dala, żeby niektóre rzeczy szyły się same, gdy ja śpię...
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta historia się jeszcze powtórzy :)
UsuńBardzo dziękuję!
Podoba mi się to co robisz, dlatego zapraszam po wyróżnienie -> www.koraszyje.blogspot.com Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa i wyróżnienie :)
Usuńładna!
OdpowiedzUsuńzapraszam na candy:)
ślicznie niebieska!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńOj tak, wiosnę czuć na Twoich zdjęciach. Boskie kolory spódnicy, rajstopek i sweterka. Fason spódnicy trochę nie mój, ale wybaczam ze względu na ten kolor :))))
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuń